Najnowsze wpisy


sty 12 2003 Ulga...
Komentarze: 2

Tata......jak to dobrze zobaczyc jak człowik wraca do zdrowie....wraca mu apetyt....ma rumience na twarzy....i mi wróciła chęc do życia....to początek leczenia...a ja?......ja pomagam mu jak moge i modle sie  codzieie za niego i tylo za niego bo teraz najbardzej włąsnie on tego potrzebuje .....przepraszam....modle sie jeszcze za te malenkie chore istotki......tak bardzo kocham dzieci....ja chyba sie zmieniła....przez taty chorobe.....i chyba wydoroślałam.........

ps..nauczyłam sie gotowac........

tami : :
sty 11 2003 Jutro....
Komentarze: 0

Jade jutro do taty do kliniki ....chyba sie musze przygotowac psychicznie....kocham go....

tami : :
sty 09 2003 ....Dopadło i mnie....
Komentarze: 0

....przeziębienie...jak ja tego nie lubie...jak kazdy chyba....katar , kaszel.....samopoczucie do du....a do szkoły trzeba jeździc....Chyba napisze petycje o cieplejsze busiki hehehe....bo o autobusach juz nie wspomne tam zimniej niz na dworze...heh....no ale cóz musze kożystac  z tych środeczków lokomocji dopuki autka sobie nie sprawie...a może raczej prawka....ale ja sie boje jeździc....pedały mi sie mylą....hehe....cóz jestem tylko kobietą....Niestety w przyszłym roku juz mnie nie ominie i zrobienie  prawka to będzie mój mus....schodki, schodki, schodki...ale gdzie ich nie ma i kto ich nie ma....Problemy, problemy, problemy...ale gdzie ich nie ma i kto ich nie ma...cóz.....zycie......:)

tami : :
sty 09 2003 Hawajeeeeee
Komentarze: 1

Rano jak wychodziłam do szkoły na termometrze było -20 C brrrrrr przerazenie w oczach....a nasza szkoła to kompletna zimnica a tun nagle komunikacik ...hmmm jaki przyjemny dla uszkoof  " Uwga uczniowie z powodu bardzo niskiej temperatury  i słabego ogrzewania w naszej szkole dzis zajecia zostaną  skrócone do 30 minut , a przerwy do 5 ...dziękujemy i przepraszamy..."....mnie tam przepraszac nie musieli...dla mnie bomba i dla innych zapewne też...więc w ten o to sposób w mig mig mig mineły lekcyjki , i w busika i bziuuuuuum do domku...ale co w busie sie wymarzłam to juz moje...ja chcę na Hawajeeeeeeee!!!!!.......heh marzenia...

tami : :
sty 09 2003 wiersz Moniki
Komentarze: 1

W żelaznej skrzynce zamknęłam swoje cierpienia,

Myślałam, e zniknie tak zwyczajnie,

Byłam jak magik, który za pomocą spojrzenia,

likwiduje strach i cierpienia zamienia w słowiki.

Wykrzyknęłam zaklęcie ...Precz  samotnością,

a przecież nie można uciec przed miłością.

Nie wiem, może złe wypowiedziałam zaklęcie,

bo cierpienie było jest i bedize....

Ten wiersz napisała moja koleżanka z liceum, osobiście mnie bardzo sie potoba, też pisze wiersze ale chyba nie tak ładne jak Monisia...cóz jak to mówią trening czyni mistrza...:)

tami : :