Komentarze: 0
....przeziębienie...jak ja tego nie lubie...jak kazdy chyba....katar , kaszel.....samopoczucie do du....a do szkoły trzeba jeździc....Chyba napisze petycje o cieplejsze busiki hehehe....bo o autobusach juz nie wspomne tam zimniej niz na dworze...heh....no ale cóz musze kożystac z tych środeczków lokomocji dopuki autka sobie nie sprawie...a może raczej prawka....ale ja sie boje jeździc....pedały mi sie mylą....hehe....cóz jestem tylko kobietą....Niestety w przyszłym roku juz mnie nie ominie i zrobienie prawka to będzie mój mus....schodki, schodki, schodki...ale gdzie ich nie ma i kto ich nie ma....Problemy, problemy, problemy...ale gdzie ich nie ma i kto ich nie ma...cóz.....zycie......:)